Początek sezonu jesiennego sprzyja odwiedzinom nieproszonych gości. Po letniej walce z komarami, rozpoczyna się żmudna batalia z plagą równie irytujących owadów. Kim są te małe szkodniki? To oczywiście muszki owocówki. Zaledwie kilka minut przy otwartym oknie wystarczy, aby do naszego domu wprowadziła się ich cała horda. Jak sobie z nimi poradzić? Spieszymy z pomocą.
Muszki owocówki – co to takiego?
Muszka owocówka, a właściwie wywilżna karłowata to maleńki owad o wielkości zaledwie kilku milimetrów (2-3 mm). Znana także jako muszka owocowa, drozofila karłówka, wywilżnia oraz drozofila. Potocznie nazywana także octówką. Ten niewielki, ale jakże natrętny osobnik należy do bezkręgowych organizmów modelowych z rzędu muchówek. Co ciekawe, jest on pierwszym zwierzęciem, które odwiedziło przestrzeń kosmiczną! Oczywiście, dzięki ludziom, a nie docierając tam samodzielnie. 😊
Naturalne środowisko octówek to w szczególności otoczenie drzew owocowych w pobliżu fermentujących owoców. Stworzenia te żywią się drożdżami żyjącymi na gnijących owocach. Stąd też muszki owocówki nie uszkodzą upraw rolnych i przydomowych sadów, jednak mogą być uciążliwym szkodnikiem w przypadku przygotowywania domowych przetworów.
Komu ona winna? Źródło problemu
Skąd muszki owocówki biorą się we wnętrzach naszych domostw? Jak się do nich przedostają? Istnieją dwie główne ścieżki powodujące opisywany problem. Pierwszą z nich jest przynoszenie jajeczek owadów z zewnątrz, np. na owocach zakupionych w sklepie lub targu, czy na warzywach przywiezionych z domku na wsi. Natomiast zasadniczą przyczyną pojawienia się tych natrętnych owadów są określone aromaty. Muszki owocówki zwabiane są przede wszystkim przez zapachy dojrzałych lub gnijących owoców, ale także:
- wina,
- piwa,
- konfitur,
- dżemów,
- octu.
Co prawda dorosły osobnik jest w stanie przeżyć raptem 2-3 tygodnie, jednakże samica w ciągu jednego dnia może złożyć nawet do 50 jajeczek. Przy sprzyjającej temperaturze (około 20 stopni), młode owady wylegają się już po zaledwie kilku dniach i w niedługim czasie po tym procesie są zdolne do składania własnych jaj. Nietrudno sobie wyobrazić, w jak krótkim czasie z kilku frywolnie latających muszek, powstaje cała chmara irytujących pasibrzuchów.
Złota zasada: lepiej zapobiegać, niż leczyć
W myśl powtarzanej w wielu życiowych kwestiach zasadzie: „lepiej zapobiegać, niż leczyć”, jednym z bardziej skutecznych sposobów na to, aby muszki owocówki nie gościły w naszym domu są moskitiery. Dzięki zastosowaniu bardzo drobnej siatki w moskitierach Nitus, przedostanie się do wnętrza domu nawet najmniejszych organizmów jest niemożliwe. Sprawdzone rozwiązanie pozwala bez obaw otwierać okna na całą szerokość i korzystać z uroków słonecznej pogody.
Moskitiery Nitus produkowane są na indywidualne zamówienie według podanych wymiarów. Gwarantuje to modelowe dopasowanie do każdego rozmiaru oraz rodzaju drzwi lub okien – plastikowych, drewnianych czy aluminiowych.
Warto zaznaczyć, że moskitiery Nitus w sposób naturalny zatrzymują przedostawanie się owadów, bez stosowania środków chemicznych czy toksyn, tym samym są absolutnie bezpieczne dla naszego zdrowia.
Ponadto bezinwazyjny rodzaj montażu moskitiery pozwala uniknąć ingerencji w konstrukcję okna, jednocześnie umożliwiając szybki demontaż produktu bez użycia dodatkowych narzędzi. Takie rozwiązanie umożliwia ściągnięcie moskitier w porach roku, gdy muszki owocówki lub inne owady nie irytują nas swoją obecnością.
Gdy muszka owocówka już zagości…
Istnieją domowe, sprawdzone sposoby, dzięki którym możemy pozbyć się muszek owocówek, gdy te już rozgoszczą się w naszych skromnych progach. Przedstawiamy 3 najprostsze, najtańsze i najskuteczniejsze metody.
- Do dowolnego naczynia wlej płyn do mycia naczyń oraz ocet (najlepiej jabłkowy) w równych proporcjach i nie mieszając cieczy ze sobą, pozostaw na parapecie. Już po kilku minutach zauważysz pierwsze efekty.
UWAGA: Pamiętaj, aby umieścić naczynie z roztworem w miejscu niedostępnym dla dzieci. Ocet jest bezpieczny dla zdrowia, jednak w połączeniu z płynem do mycia naczyń może być śmiertelnie niebezpieczny.
- Pokrój na kawałki owoce i/lub warzywa, po czym umieść je w misce lub w słoiku. Przykryj szczelnie pojemnik folią aluminiową, zabezpiecz gumką recepturką i wykonaj niewielkie nakłucia wykałaczką lub igłą. Taka pułapka sprawi, że muszki owocówki zostaną zwabione do środka zapachem i nie będą mogły się już z niej wydostać.
WSKAZÓWKA: Do utworzenia tej zasadzki doskonale sprawdzą się: jabłka, brzoskwinie, nektarynki, śliwki, truskawki, maliny, borówki, arbuz, winogrona, cukinie, ogórki, pomidory.
- Najbardziej banalnym sposobem, jaki możemy wykorzystać do pozbycia się muszek owocówek jest pozostawienie w docelowym miejscu butelki z odrobiną piwa lub wina na dnie. Słodki zapach alkoholu zwabi insekty, a wąska szyjka butelki odetnie drogę wyjścia.
Gość w dom – owad out
Muszki owocówki nie będą utrudniać nam życia w naszej prywatnej przestrzeni, jeśli zastosujemy się do kilku kluczowych zasad:
- Zachowaj czystość! Pamiętaj przede wszystkim o usuwaniu z otwartych powierzchni resztek jedzenia, nadgniłych lub dojrzałych owoców i warzyw oraz otwartych napojów.
- Zamontuj w domu moskitiery. Dzięki nim skutecznie odetniesz nieproszonym gościom drogę do wnętrza Twojego domu.
- Jeśli muszki owocówki mimo wszystko pojawią się w Twoich czterech kątach, wówczas skorzystaj z opisanych, domowych sposobów, aby się ich pozbyć.
Powodzenia!
Komentarze (0)